Ostatnimi dniami wiatr tak strasznie nam zmienił pogodę, że już boję się zimy jak przyjdzie . Nienawidzę ubierać tych wszystkich "ciepłych" rzeczy ech...
A u mnie jeszcze odrobinkę wiosny zostało...
Od razu jak na niego patrzę rano to uśmiecha mi się buzia...
A teraz troszkę z innej beczki a mianowicie zrobiłam w prezencie teoretycznie stolik na laptopa,ale myślę sobie że Andrew Kasiula będzie Ci nosił do łóżka śniadanie:) tego Ci życzę.
A u mnie jeszcze odrobinkę wiosny zostało...
Od razu jak na niego patrzę rano to uśmiecha mi się buzia...
A teraz troszkę z innej beczki a mianowicie zrobiłam w prezencie teoretycznie stolik na laptopa,ale myślę sobie że Andrew Kasiula będzie Ci nosił do łóżka śniadanie:) tego Ci życzę.
świetny.No i grudnik pięknie kwitnie.Ja nie umiem wychodować,nigdy nie chce kwitnąć
OdpowiedzUsuńGosia z takim stoliczkiem to aż się prosi o śniadanko do wyrka :) Też nie cierpię tej pory roku i jak mam ubierać moją dwójeczkę codziennie na wyjście do szkoły to jestem chora :(
OdpowiedzUsuńbuziak
śniadanie do łóżka zaliczone;)pyyyyycha:) dziękuje)
OdpowiedzUsuń