czwartek, 23 czerwca 2011

Był sobie świecznik...

Nie dawno robiłam szkatułkę dużą na biżuterię z motywem marilyn monroe nawiasem mówiąc prezent dzisiaj został dany i mam nadzieję, że się spodobał. I właśnie do kompletu miałam zrobić też świecznik z takim samym motywem. Czy również się spodobał nie wiem, ale wyszedł mi tak:







Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości.

3 komentarze:

  1. Cześć Małgoniu :)
    Bardzo mi miło, że trafiłaś do mnie ...
    Wiesz, ten świecznik bardzo ładnie Ci wyszedł, a motyw wdzięczny :)
    Oj wdzięczny!
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. świecznik super, zrobił furrore, a nawiasem mówiąc ładny blat;) heheheh

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny, bardzo bardzo stylowy i oryginalny :)

    OdpowiedzUsuń