W końcu udało mi się ukończyć szkatułkę na biżuterię. Koleżanka zamówiła ją sobie u mnie bardzo bardzo dawno i tak bardzo długo mi schodziło jej ukończenie, że aż mi wstyd. Nie mogłam na początku znaleźć odpowiedniego koloru lawendowego a potem okazało się że muszę zamówić serwetki lawendowe bo moja córcia wylała na wszystkie wodę. I tak się dłużyło dłużyło, ale w końcu udało się zakończyłam!!! Miała być bardzo minimalnie udekorowana.mam nadzieję, że spodoba się właścicielce :)
O rany! Jest piękna i w moim ulubionym kolorze! Na pewno koleżanka będzie zadowolona
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam słabość do szkatułek, a szczególnie tak udanych jak Twoja. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie moge obojetnie przejs kolo takich cudownosci.Piekna jest i tyle!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny bardzo się cieszę,że Wam się podoba
OdpowiedzUsuńCuż dodać... piękny kolor i całość delikatna.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń